W świetle reflektorów kolejnego odcinka „The Voice Kids” emitowanego przez TVP2, uwagę widzów przykuła młoda elblążanka – Ania.
Występując podczas Przesłuchań w Ciemno, Ania podjęła wyzwanie zaprezentowania swojego wokalnego talentu na ogólnopolskiej scenie. Czy udało jej się zachwycić jurorów i przejść do następnego etapu konkursu?
Młody talent w świecie muzyki
Ania, reprezentująca elbląskie studio artystyczne Katarzyny Panicz „Szalone” i „Szalone Małolaty”, postawiła na utwór grupy O.N.A. „Kiedy powiem sobie dość”. Wybór ten nie był przypadkowy. Piosenka, będąca jednym z największych hitów polskiej sceny rockowej lat 90., stanowiła doskonałą okazję do zaprezentowania zarówno emocjonalnej głębi, jak i technicznej sprawności wokalnej.
Moment prawdy
W ramach 7. edycji programu „The Voice Kids”, Przesłuchania w Ciemno są kluczowym momentem, w którym młodzi wokaliści mają szansę na pierwsze wrażenie. Dla Ani był to moment, w którym mogła stanąć przed szeroką publicznością i jurorami, prezentując swój talent. Napięcie wzrastało, gdy utwór dobiegał końca, a jurorzy zastanawiali się nad swoimi decyzjami.
Blisko sukcesu
Choć żaden z jurorów nie odwrócił swojego fotela, co oznaczałoby automatyczne przejście do kolejnego etapu, to jednak nie kryli oni swojego uznania dla wykonania Ani. Cleo, jedna z jurorek, nie szczędziła pochwał dla młodej elblążanki, podkreślając, jak bardzo emocje przekazane w utworze wpłynęły na jej własne doświadczenie słuchacza. „Bardzo ci dziękuję za ten kawałek, bo on mnie zawsze przenosi w czasie. Uwielbiam ten numer do dziś. Dużo z tych emocji, które w oryginale są w piosence, nam dałaś. Zabrakło mi ciebie. Słyszałam dużo Agnieszki Chylińskiej” – wyznała Cleo.
Pomimo że Ania nie przeszła do kolejnego etapu programu, jej występ stanowi ważny krok w drodze do muzycznej kariery. Jurorzy podkreślili potrzebę dalszego rozwoju i pracy nad własnym stylem, co z pewnością będzie dla Ani cenną wskazówką na przyszłość.
